PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=96142}
6,1 17 040
ocen
6,1 10 1 17040
Życie, którego nie było
powrót do forum filmu Życie, którego nie było

Naprawdę bardzo dobry film - jeden z moich ulubionych :) Gra aktorska na przyzwoitym poziomie, fabuła b. ciekawa, akcja trzymająca w napięciu (kilka razy naprawdę się wystraszyłam ;p)a zakończenie maxymalnie wzruszające;) Nie wiem, co niektórzy mają z tymi kosmitami, w końcu to sci-fi!! Dla mnie 8/10!!

ocenił(a) film na 6
mexi_111

Uważam, że to jeden z lepszych filmów swojego gatunku SF. Szkoda tylko, że nie jest zbyt głośno o tym filmie... Sama dowiedziałam się o nim dopiero 5 lat po premierze.
Pamiętam, że z cztery razy wystraszyłam się. Fabuła jest bardzo ciekawa - sam pomysł, a również wykonanie - super! I to, jaka więź jest między rodzicami, a dzieckiem - zupełnie mnie zaskoczyło. 9/10

ocenił(a) film na 10
tercc

Ja się nie wystraszyłam :) Fajny, klimatyczny film. Zaczęłam oglądać bez przekonania, myśląc że to kolejna amerykańska produkcja, gdzie po 5 minutach wiadomo o co chodzi i pełno przesłodzonych scenek. Ale wciągnął mnie. Nie dam 10/10 tylko dla tego, że za wcześnie odkryto karty z tymi kosmitami. Ciekawiej by było gdyby aż do końca nie było wiadomo czy Telly zwariowała i to dzieje się tylko w jej głowie, czy chodzi o jakiś nielegalny eksperyment federalnych czy jak się okazało kosmitów. No i zakończenie niestety musiało by maksymalnie przewidywalne i wzruszające. Nie lubię przewidywalnych zakończeń. Nie to, że nie oddałabym bohaterce potomka, ale można było to rozegra subtelniej. Więc 9/10. I naprawdę nie wiem po co sięgają po ten film osoby, które nie lubią sf apotem marudzą na forum,że im się nie podobało. A oglądajcie sobie jakieś masakry piłą mechaniczną czy pościgi policyjne i strzelanki atakiefilmy jak ten zostawcie dla smakoszy tego gatunku.

ocenił(a) film na 6
mexi_111

Powtórzę swoją wypowiedź z innego tematu:
"Więź między matką a dzieckiem jest największa na świecie" - ten morał nie jest trudny do wychwycenia. Moim zdaniem film jest kiepski, ponieważ cała fabuła sprowadza się do tej prostej myśli, którą zresztą uważam za wielce pretensjonalną (matki porzucające swoje dzieci na śmietnikach, kobiety traktujące aborcję jako zwykły zabieg). Samą matczyną miłość uważam za piękną, ale sposób jej pokazania w tym filmie uważam za kiepski - łopatologiczny i niemalże całkowicie nieżyciowy.

Wiem, że SF rządzi się swoimi prawami (to w końcu mój ulubiony gatunek filmowy), ale to nie może być usprawiedliwieniem każdego zarzutu. Jest sporo efekciarskich SF które czarują jedynie dekoracjami i efektami, ale są też takie które poruszają w poważny sposób tematykę rozwoju nowoczesnych technologii ("Gattaca"), problemy społeczne ("Dystrykt 9"), czy też próbują kształtować życiowe postawy ("Mój własny wróg"). "Życie, którego nie było" nie trafia do mnie pod żadnym względem. Dość wysoka w kontekście tych słów ocena filmu wynika jedynie z gry Julianne Moore, dobrej strony technicznej produkcji oraz pierwszej godziny która miała zadatki na dobry thriller psychologiczny.

ocenił(a) film na 7
mexi_111

Bardzo dobry film. Świetne połączenie dramatu z sci-fi. 7/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones