Przykre nieporozumienie, tym bardziej dotkliwe, ze frapujący początek filmu dawał pewne nadzieje.
Mniej więcej do momentu, w ktorym Moore mówi: "zastanów się... może to... obcy?". Prawie spadłem z krzesła. Kiszka kompletna: jesli juz nawet robią film o obcych, a nie thriller psychologiczny, powinni się bardziej postarac; nie wystarczy dać faceta w garniturze, któremu w jednej scenie strasznie (jejku!) wykrzywi się twarz, nie wystarczy porwać w oszałamiajacym (jejku, jejku...) pędzie kilku delikwentów prosto na Marsa (to raczej niezamierzony komizm, niestety).
Zdecydowanie nieprzekonujacy film. Szkoda, bo miał zadatki na ciekawy obraz.
Tak.. ten film miał rzeczywiście na coś zadatki- na komedie! obśmiałam sie do łez- po prostu gniot, aż przykro!
Taaak ,nie udał się, oj nie. Sam pomysł i początek, ogólny zarys jest dobry ale całość to kompletna kicha, można obejrzeć ale niesmak pozostaje. Ogólnie nieudana produkcja. Szkoda...
Film faktycznie niezly do momentu z kosmitami....:| Gdyby nie to, to mysle ze bylby naprawde dobry. Ale ten watek byl jakby z Scary Movie ^^ Zupelnie ni przyklej ni wklej...
Ale jak dla mnie, mimo ze nie jakas rewelacja, ale obejrzec sobie czasem mozna.
Do gniotow nie zaliczam :)
Raczej do sredniakow.