W momencie, w którym bohaterka spojrzała w niebo i pojawiły się jakieś kręgi, od razu wiedziałam, że pojawią się ONI :D Zaskoczenie owszem, potem rozbawienie, a potem załamka :)
Niech się Pani zastanowi co robi. Na Filmwebie można zakładając temat przestrzec przed spojlerem. Dlaczego zatem Pani tego nie zrobiła.
Pozdrawiam i życzę na przyszłość nieco wrażliwości na innych widzów.
http://www.filmweb.pl/serial/Prawo+ulicy-2002-87721/discussion/Dobre+teksty+w+ty m+serialu+%29,2093650
Najmocniej przepraszam, nie zrobiłam tego celowo. Przepraszam, że uraziłam Pana/Pani wrażliwość. Proponuję zgłosić nadużycie jeśli to aż taki problem :)
Nie ma sprawy, przez niedopatrzenie nie wpisalam, ze to spoiler, tak wiec przyznaje sie bez bicia - moj blad :)
Pozdrawiam
Wiesz co?
Gość lub gościówa robi burzę już nawet nie w szklance wody, ale w łyżeczce do herbaty.
Nadzwyczajna wręcz wrażliwość. "Bohaterka spojrzała w niebo i zobaczyła jakieś kręgi i to byli ONI" - no i to już zdradziło całą fabułę filmu! No wręcz nieodżałowana tragedia się wydarzyła. Ja to myślę że ktoś powinien zażywać więcej valium jak ma tak niespotykaną wrażliwość, że lekki powiew wiatru jest w stanie przyprawić go o apopleksję.
Żadnej recenzji nie można by napisać gdyby ktoś się kierował takimi przesłankami jak krytykant na the...
Można tylko napisać był słaby bo był słaby, żeby przypadkiem rąbka tajemnicy nie uchylić. Po to czytam recenzje i komentarze czy opisy filmów żeby cokolwiek się zorientować o czym to "dzieło" może traktować jak nie mam o nim zielonego pojęcia. A bez pewnych elementów fabuły nie da się tego zrobić. Jak i nie da się uzasadnić dlaczego się podobał lub nie.
W każdym razie mnie do głowy by nawet nie przyszło żeby ten temat odhaczać jako zawierający spojlery!!! No chyba że wyłącznie krytykanta. @:-)
Człowiek się nie wyspał, w robocie go szef opieprzył i kazał sobie buty czyścić, w domu pusta lodówka, a żreć się chce tylko nie ma komu pójść do sklepu za rogiem, a w dodatku dzieciaki drą japy jakby je ktoś ze skóry obdzierał, a żona vel kochanka znowu jest na pilatesie mimo, że dzisiaj zamknięte. No to trzeba było na kimś frustrację wyładować, a gdzie to można lepiej zrobić jak nie w internecie, tak żeby w mordę nie dostać. @:-)
W ogóle jestem zdziwiony, że zareagowałaś na te zaczepki i jeszcze te zgłoszenia, przeprosiny, nawet jak ironiczne, ale całkowicie zbędne i nie należne. Gość niech weźmie sobie na zatwardzenie to mu może dobrze zrobić na przyszłość. Rozluźni się i trzeźwiej spojrzy na rzeczywistość... a przy okazji gacie zafajda. @:-)
Pozdrawiam i polecam się. @:-)
Heh, coś w tym jest. Tymbardziej, że ta scena z niebem była w miarę na początku :p
Nie wiem kto wpadł na ten pomysł. Ten koniec zrujnował (jak dla mnie) cały świetny film.