Moja mama jakieś 3 miesiące temu wracała samochodem do domu. gdy weszła do domu pierwsze co powiedziała, to że nie rozumie co widziała. Pytam się jej a co dokładnie zobaczyłaś? Ona chwile myśli i odpowiada.- "Coś jak choinka, wisiało nad drzewami i świeciło. Pierwsze myślałam, że to jakiś maszt czy reklama, ale po chwili zrozumiałam, że to się unosi i zorientowała się, że stoi w miejscu." - Wynika z tego, że nie wiedziała kiedy się zatrzymała. Moja mama nie interesuje się sf i w sumie nawet nie wie co to ufo. A tu nagle przez 2 dni o tym mówiła. Siedziało jej to w głowie, a po tym filmie strasznie mnie to zaniepokoiło. Poszukałem w internecie i znalazłem 17 identycznych przypadków. Opisy się zgadzają, godzina tak samo i wszystkie były odnotowane dokładnie 48 km od siebie.